środa, 29 lipca 2015

Filipińskie bułeczki Pan de sal

Filipińskie bułeczki  pan de sal  czyli dosłownie tłumacząc to solony chleb.
Najlepsze oczywiście świeżutkie i cieplutkie na śniadanie idealne.
Polecam z masełkiem i konfiturą własnej roboty lub z miodem.


Składniki

4 szklanki mąki pszennej chlebowej
1 i 1/3 szklanki letniej wody
1/4 szklanki oleju 
1,5 łyżeczki cukru
1 łyżeczka soli
 24 g drożdży świeżych
3 łyżki mleka
bułka tarta do obtoczenia

Wykonanie:
Zaczynamy od przygotowania rozczynu . Drożdże wraz z 1 łyżeczką cukru i 3 łyżkami mleka  rozetrzeć na gładko, odstawić w ciepłe miejsce i poczekać aż nam wyrosną.
Mąkę wsypać na stolnicę, dodać cukier, sól, i olej wymieszany z wodą oraz wyrośnięte drożdże.
Wszystko zagnieść na gładkie i elastyczne  ciasto, uformować kulę, oprószyć mąką.
Włożyć ciasto do miski, przykryć ściereczką i odstawić do wyrośnięcia.
Ciasto musi podwoić swoją objętość.
Po wyrośnięciu lekko zagnieść ciasto i rozwałkować prostokąt.
Zwinąć go wzdłuż dłuższego brzegu w rulon. Obtoczyć go  dokładnie w bułce tartej. Podzielić na około 12 części.
Bułki układać rozcięciem do góry na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia .
Przykryć ściereczką i odczekać aż podwoją swoją objętość.
Piec w piekarniku nagrzanym do 210 stopni C około 20 minut.
Bułki muszą mieć złoto rumiany kolor.

Źródło: mojewypieki.com


pan de sal



16 komentarzy:

  1. Bardzo fajne te bułeczki. Poproszę jedną na śniadanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyglądają ciekawie. Ciepłe i to z masełkiem... niebo :D

    OdpowiedzUsuń
  3. wyglądają bajecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmm... porywam jedną, a może dwie :):)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wyglądają uroczo :) z masełkiem... pycha!

    OdpowiedzUsuń
  6. Mmmm... smakowite :) Bardzo apetycznie wyglądają! Oj zjadłabym takie!

    OdpowiedzUsuń